
Biała koszula to absolutny must-have w mojej szafie, podobnie jak ciepłe futro, czy czarne eleganckie spodnie w kant. Większość moich koszul ma jednak sporo udziwnień - a to doszyte falbany, a to poszerzane rękawy, a to żabot przy kołnierzu. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że brakuje mi klasycznych bawełnianych koszul! Takich wiecie - gładkich, z tradycyjnym kołnierzem i mankietami, nienachalnymi guzikami. Zamarzyła mi się biała, oversizowa, która dobrze leżałaby nie tylko do spodni, ale też do spódnic - mam w głowie właśnie taki pomysł połączenia szerokiej koszuli z długą, dopasowaną spódnicą i czarnymi klapkami.
W dzisiejszym looku do koszuli ubrałam czarne dopasowane spodnie, moje nieśmiertelne botki z CCC tłoczone na wzór skóry krokodyla, które uwielbiam i mogłabym nosić cały czas ze względu na ich wygodę(!) i duży brązowy shopper z Mango. Usta pomalowałam ciemno-śliwkową kredką i burgundową pomadką - kocham połączenie bieli z tak ciemnymi odcieniami na ustach.
koszula - H&M
spodnie - Bershka
torba - Mango
buty - CCC
Jeśli podobał Ci się wpis, koniecznie polub mnie na facebooku

Brak komentarzy: