
Na Halloween czekałyśmy chyba od zeszłej zimy! Odkąd pamiętam mam wyjątkowy sentyment do tego dnia i strasznie podjarałam się, że w tym roku w naszym mieszkaniu będzie czuć ten creepy klimat! Co prawda planowałam publikację tego wpisu dobry tydzień przed 31 października, żeby jeszcze ktoś mógł zaczerpnąć z niego coś dla siebie, ale mimo że wyszło trochę inaczej - i tak muszę go Wam pokazać!
Większość ozdób kupiłam w Tigerze - w październiku sklep był całkowicie Halloweenowym rajem! Pochodzą z niego m.in. styropianowy nagrobek, ozdobne pająki, pajęczyna (dużo lepsza okazała się być pajęczyna kupiona w Pepco, którą przyozdobiłyśmy całe biuro), czarne świece i strzykawki. Ozdobne dynie były dostępne w prawie każdym większym markecie, nietoperze z zasłon wycinałyśmy i mocowałyśmy same.
- ozdobne pająki, Tiger ok. 6zł paczka
- pajęczyna, Tiger ok. 6 zł
- ozdobne dynie, ok. 3 zł/kg
- dynie spożywcze ok. 1,5zł/kg
- nagrobek, Tiger ok. 10 zł
- przekąski, Lidl

Brak komentarzy: